Mała Stepnica w powiecie goleniowskim i wielki mistrz bokserski Dariusz Michalczewski, który był gościem honorowym Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego 'Bezpieczne gminy - młodzież rywalizuje w ringu, nie na ulicy'.
Impreza była nietypowa, bo pod gołym niebem i niestety pogoda trochę pokrzyżowała plany organizatorom. Mimo padającego deszczu, Dariusz Michalczewski postanowił otworzyć turniej bokserski. Do malutkiej Stepnicy przyjechał już drugi raz.
- Czuję wielką satysfakcję, że tu jestem - mówi Dariusz Michalczewski. - Jest mi bardzo miło, że jestem z ludźmi, którzy na co dzień nie mają - jak ja to mówię - ludzi sławy, jak chociażby w Warszawie. Jestem tu, aby propagować sport, nie tylko boks. Chcę przekazać rodzicom, żeby puszczali swoje dzieci na zajęcia sportowe. Pomaga to wychowywaniu dzieci, a przede wszystkim rozładowuje negatywną energię - dodaje Michalczewski.

Kiedy nad Stepnicą się przejaśniło - ring został osuszony, a bokserzy stanęli w szranki. Walczyli Niemcy, a także zawodnicy z naszego województwa z klubów: Victoria Stargard, Garda Chojna, Fight Club Koszalin, szczecińskie Olimp i Skorpion oraz z nowopowstałej sekcji bokserskiej w Stepnicy.
W turnieju stoczono 16 walk w różnych kategoriach, ale najbardziej ekscytowały cztery pojedynki Polsko - Niemieckie. W tej konfrontacji był remis 2:2.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / TVP Szczecin